Kiedyś, dawno, dawno temu, nie lubiłam przygotowywać zapiekanek. Uważałam je za zbyt czaso- i energochłonne. Jeśli już zdarzało mi się jakąś przyrządzać, to tylko gdy w pobliżu była darmowa para rąk do pomocy. Jednak od czasu gdy sama jestem Panią domu, serwuję je coraz częściej. Zapiekanki bowiem to idealne danie na wykorzystanie produktów, którym kończy się żywot: otwierasz lodówkę i wrzucać do naczynia żaroodpornego wszystko, co akurat się w niej znajduje. Propozycja na dziś jest genialna w swojej prostocie : wrzucasz surowy ryż, warzywa i mięso, a po 45 min masz gotowe danie ! Bez wcześniejszego gotowania ryżu, ani smażenia mięsa, sądzę, że nawet ze smażenia warzyw można by zrezygnować. Dzisiejszy przepis jest idealny dla zabieganych, którym brakuje czasu na gotowanie w domu.
Gotuj z kodeksem ! 